Mehandi i rysunki

Kto przeczytał część "o mnie" (widoczną po kliknięciu w zdjęcie znajdujące się po prawej) wie, że nie tylko hennuję, ale też rysuję. Właściwie całość należałoby przedstawić w kolejności odwrotnej- rysowałam od zawsze a ponad 3 lata temu zaczęłam pasjonować się mehandi. Sama henna jakoś tak automatycznie przypadła mi do gustu, kiedy wśród znajomych bollymaniaków pojawiło się pytanie o to, kto w takim razie na Diwali w pewnym uroczym ośrodku kultury będzie dzierżył... Um... Rożek.

To, co hennuję jest bardzo mocno związane z tym co rysuję i co lubię (np. kilka postów temu wrzucałam zdjęcia mehandi inspirowanego serialem Doctor Who). Ostatnimi czasy proces przebiega też w drugą stronę- hennowe wzornictwo coraz bardziej widocznie przenika do mojego rysowania. Poniżej kilka przykładów z ubiegłego tygodnia. Miłego oglądania (i komentowania, uwielbiam feedback). Więcej zdjęć jest urkyte za linkiem "czytaj więcej" :)








Obrazki jako skany wyglądałyby zapewne lepiej, ale chciałam się nimi podzielić teraz i już.

Komentarze

Popularne posty